sobota, 12 listopada 2016

Myszka Miki, Disneyland i marzenia, czyli Walt Disney jakiego nie znacie!

Postać Walta Disneya pozostawała dla mnie dotychczas bardzo zagadkową. Oczywiście, że znałam amerykańską wytwórnię Walt Disney Pictures, znane na całym świecie animowane postaci, czy też oglądane przede wszystkim w dzieciństwie filmy. Jako dziecko po prostu zachwycałam się tymi kolorowymi, pełnymi magii obrazami. I zostało mi to do dzisiaj, bo Walt kierował przecież swoje animacje przede wszystkim dla dorosłych. Z brakiem podstawowej wiedzy, ale wypełniona disneyowskimi opowieściami, sięgnęłam po biografię tego wielkiego twórcy. Po lekturze naszła mnie refleksja - wielcy ludzie po prostu nie boją się mierzyć wysoko, spełniać swoich marzeń i podejmować ryzyko. I właśnie to czyni ich wielkimi.



Podstawy:
  • lata życia: 1901-1966
  • otrzymał rekordową liczbę 59 nominacji do Oscara
  • samych statuetek odebrał aż 22
  • w 1955 roku założył pierwszy park rozrywki Disneyland w Kalifornii
  • nad działalnością Walta od strony formalnej czuwał jego brat - Roy Disney
  • miał dwie córki
  • w wolnych chwilach grywał w polo
  • nałogowo palił tytoń (zmarł na raka płuc)


I dziesięć ciekawostek:

1. Walt Disney jako dzieciak pracował w fabryce (mył słoiki, przygotowywał pulpę jabłeczną, zbijał skrzynki), pilnował jej nocą raz w tygodniu z rewolwerem w ręce, później pracował też na poczcie (sortował listy) oraz rozwoził wczesnym świtem gazety. Jego ojciec próbował rozkręcić różne przedsięwzięcia, które pozwoliłyby mu się szybko wzbogacić (m.in. fabryka galaretki), ale każde z nich kończyło się fiaskiem. Ten brak ręki do ryzykownych interesów sprawił, że Disneyowie nie mieli zbyt dużo pieniędzy, a Walt także musiał pracować, aby utrzymać rodzinę.

2. Walt szczególnie na początku swojej kariery często pracował bez żadnego zysku dla siebie, a zarobione pieniądze wydawał na potrzebne mu sprzęty (arkusze celuloidowe). Dopiero po 30 latach od przyjazdu do Hollywood Walt osiągnął w końcu finansową stabilizację. Sukces Disneylandu prześcignął nawet jego wyobrażenia.


3. Jego kariera to usłana przeszkodami i trudnościami droga. Oboje z Royem mierzyli się z chronicznym brakiem gotówki oraz nietrafionymi umowami, jak na przykład kontrakt z Patem Powersem, który okazał się być zwykłym oszustem.

4. Walt nie raz powtarzał, że nie ma zamiaru się żenić, dopóki nie skończy 25 lat i nie będzie mieć na swoim koncie w banku odłożonej kwoty 10 tysięcy dolarów. Choć obu warunków nie spełnił, to w wieku dwudziestu czterech lat poślubił Lilian Marie Bounds.

(Walt z żoną i córkami)

5. Animatorzy Disneya, rysując postać Myszki Miki, inspirowali się cechami samego Walta. Podczas gdy opowiadał on swoim pracownikom o pomyśle na tę rysunkową figurę, używał przy tym całej swojej gestykulacji i talentu scenicznego, który był tak autentyczny i przekonujący, że animatorzy nie wahali się, aby przelać wyraz twarzy i ruchu Walta prosto na papier.

6. Walt i jego rysownicy stali się twórcami nowych technik animacyjnych, które trwale popchały przemysł animacji do przodu. Świat rysunków uzyskał miano ciekawego oraz wartego zainwestowania w siebie. Na tym polu wszelkie zasługi należą się właśnie Walterowi Disneyowi, który przezwyciężył początkową niechęć producentów i sam rozkochał ludzi w animowanych postaciach z ekranu.


7. Pierwszy film animowany Walta Disneya to "Królewna Śnieżka", która składała się z dwóch milionów rysunków. Połączone ze sobą dały 83 minuty seansu. Film cieszył się rekordową frekwencją, a zyski wyniosły 8 milionów dolarów. W sześć miesięcy po premierze bracia Disney spłacili wszystkie swoje pożyczki bankowe. Koniec dobrej passy przyniosła wojna, która skutecznie odciągnęła Amerykanów od filmów animowanych i spowodowała ogromne zadłużenia Disneya.

8. Disney przy swoim domu w Carolwood Drive (między Beverly Hills a Bel Air) zbudował sobie kolejkę, której każdy wagon projektowany był oddzielnie z wielką starannością. Walt uwielbiał przebierać się w mundur kolejarski i w czapce maszynisty obwozić znajomych po trasie kolejki. Jego hobby stanowiło zaczątek przyszłego wielkiego przedsięwzięcia, którego się podjął. Walt uważał, że ludzie przyjeżdżający do Hollywood nie mają tu tak naprawdę co robić, więc on zbuduje w tym miejscu wesołe miasteczko, na którego budowę – mimo zadłużenia i kłopotów finansowych – nie szczędził pieniędzy i czasu.


9. Disney rzadko przeglądał prace swoich animatorów, a wynikało to ze zrozumienia oraz znajomości twórczej natury, której po prostu nie chciał przerywać. Zaglądał do ich pomieszczenia dopiero po skończonym dniu pracy, kiedy rysunki animatorów pozostawały na stołach, a oni sami udawali się do domów. Z czasem animatorzy zostawiali na wierzchu swoje najlepsze prace z całego dnia, a kiedy przychodzili rano do studia, odkrywali wyjęte z kosza i rozprostowane swoje własne - według nich nieudane - prace, z adnotacją Walta: "Proszę nie wyrzucać dobrych prac!". 

10. Walt podczas pracy nie wdawał się w rozmowy, jak i nie zachęcał też swoich pracowników do nadmiernej poufałości. Jego umysł był na co dzień wręcz pochłonięty nowymi pomysłami na scenariusze. Z jego animacji płynęła nowatorskość i świeżość, a sam ich twórca ukształtowany przez własne życie odznaczał się głęboką dojrzałością oraz umiejętnością rozpoznawania twórczego potencjału człowieka. Jeśli dodać jeszcze do tego niezwykły upór i ogromną chęć spełniania swoich marzeń, otrzymujemy gotowe wyjaśnienie jego wielkiego sukcesu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz