Postać Walta Disneya pozostawała dla mnie dotychczas bardzo zagadkową. Oczywiście, że znałam amerykańską wytwórnię Walt Disney Pictures, znane na całym świecie animowane postaci, czy też oglądane przede wszystkim w dzieciństwie filmy. Jako dziecko po prostu zachwycałam się tymi kolorowymi, pełnymi magii obrazami. I zostało mi to do dzisiaj, bo Walt kierował przecież swoje animacje przede wszystkim dla dorosłych. Z brakiem podstawowej wiedzy, ale wypełniona disneyowskimi opowieściami, sięgnęłam po biografię tego wielkiego twórcy. Po lekturze naszła mnie refleksja - wielcy ludzie po prostu nie boją się mierzyć wysoko, spełniać swoich marzeń i podejmować ryzyko. I właśnie to czyni ich wielkimi.
Podstawy:
- lata życia: 1901-1966
- otrzymał rekordową liczbę 59 nominacji do Oscara
- samych statuetek odebrał aż 22
- w 1955 roku założył pierwszy park rozrywki Disneyland w Kalifornii
- nad działalnością Walta od strony formalnej czuwał jego brat - Roy Disney
- miał dwie córki
- w wolnych chwilach grywał w polo
- nałogowo palił tytoń (zmarł na raka płuc)
1. Walt Disney jako
dzieciak pracował w fabryce (mył słoiki, przygotowywał pulpę
jabłeczną, zbijał skrzynki), pilnował jej nocą raz w tygodniu z
rewolwerem w ręce, później pracował też na poczcie (sortował
listy) oraz rozwoził wczesnym świtem gazety. Jego
ojciec próbował rozkręcić różne przedsięwzięcia, które
pozwoliłyby mu się szybko wzbogacić (m.in. fabryka galaretki),
ale każde z nich kończyło się fiaskiem. Ten brak ręki do
ryzykownych interesów sprawił, że Disneyowie nie mieli zbyt dużo
pieniędzy, a Walt także musiał pracować, aby utrzymać rodzinę.
2. Walt
szczególnie na początku swojej kariery często pracował bez
żadnego zysku dla siebie, a zarobione pieniądze wydawał na
potrzebne mu sprzęty (arkusze celuloidowe). Dopiero po 30 latach od przyjazdu do Hollywood Walt osiągnął w końcu finansową stabilizację. Sukces Disneylandu prześcignął nawet jego wyobrażenia.
3. Jego
kariera to usłana przeszkodami i trudnościami droga. Oboje z Royem
mierzyli się z chronicznym brakiem gotówki oraz nietrafionymi
umowami, jak na przykład kontrakt z Patem Powersem, który okazał
się być zwykłym oszustem.
4. Walt
nie raz powtarzał, że nie ma zamiaru się żenić, dopóki nie
skończy 25 lat i nie będzie mieć na swoim koncie w banku
odłożonej kwoty 10 tysięcy dolarów. Choć obu warunków nie
spełnił, to w wieku dwudziestu czterech lat poślubił Lilian Marie Bounds.
(Walt z żoną i córkami)
5. Animatorzy
Disneya, rysując postać Myszki Miki, inspirowali się cechami samego
Walta. Podczas gdy opowiadał on swoim pracownikom o pomyśle na tę
rysunkową figurę, używał przy tym całej swojej gestykulacji i
talentu scenicznego, który był tak autentyczny i przekonujący, że
animatorzy nie wahali się, aby przelać wyraz twarzy i ruchu Walta
prosto na papier.
6. Walt
i jego rysownicy stali się twórcami nowych technik animacyjnych,
które trwale popchały przemysł animacji do przodu. Świat
rysunków uzyskał miano ciekawego oraz wartego zainwestowania w
siebie. Na tym polu wszelkie zasługi należą się właśnie
Walterowi Disneyowi, który przezwyciężył początkową niechęć
producentów i sam rozkochał ludzi w animowanych postaciach z
ekranu.
7. Pierwszy film animowany Walta Disneya to "Królewna Śnieżka", która składała się z dwóch milionów rysunków. Połączone ze sobą dały 83 minuty seansu. Film cieszył się rekordową frekwencją, a zyski wyniosły 8 milionów dolarów. W sześć miesięcy po premierze bracia Disney spłacili wszystkie swoje pożyczki bankowe. Koniec dobrej passy przyniosła wojna, która skutecznie odciągnęła Amerykanów od filmów animowanych i spowodowała ogromne zadłużenia Disneya.
8. Disney przy swoim domu w Carolwood Drive (między Beverly Hills a Bel Air) zbudował sobie kolejkę, której każdy wagon projektowany był oddzielnie z wielką starannością. Walt uwielbiał przebierać się w mundur kolejarski i w czapce maszynisty obwozić znajomych po trasie kolejki. Jego hobby stanowiło zaczątek przyszłego wielkiego przedsięwzięcia, którego się podjął. Walt uważał, że ludzie przyjeżdżający do Hollywood nie mają tu tak naprawdę co robić, więc on zbuduje w tym miejscu wesołe miasteczko, na którego budowę – mimo zadłużenia i kłopotów finansowych – nie szczędził pieniędzy i czasu.
9. Disney
rzadko przeglądał prace swoich animatorów, a wynikało to ze
zrozumienia oraz znajomości twórczej natury, której po prostu nie
chciał przerywać. Zaglądał do ich pomieszczenia dopiero po
skończonym dniu pracy, kiedy rysunki animatorów pozostawały na
stołach, a oni sami udawali się do domów. Z czasem animatorzy
zostawiali na wierzchu swoje najlepsze prace z całego dnia, a kiedy
przychodzili rano do studia, odkrywali wyjęte z kosza i
rozprostowane swoje własne - według nich nieudane - prace, z
adnotacją Walta: "Proszę nie wyrzucać dobrych prac!".
10. Walt podczas pracy nie wdawał się w rozmowy, jak i nie zachęcał też swoich pracowników do nadmiernej poufałości. Jego umysł był na co dzień wręcz pochłonięty nowymi pomysłami na scenariusze. Z jego animacji płynęła nowatorskość i świeżość, a sam ich twórca ukształtowany przez własne życie odznaczał się głęboką dojrzałością oraz umiejętnością rozpoznawania twórczego potencjału człowieka. Jeśli dodać jeszcze do tego niezwykły upór i ogromną chęć spełniania swoich marzeń, otrzymujemy gotowe wyjaśnienie jego wielkiego sukcesu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz