Scenariusz: Joachim Trier, Eskil Vogt
Produkcja: Dania, Francja, Norwegia
Gatunek: Dramat
Czas trwania: 105 minut
Obsada:
Gabriel Byrne: Gene
Isabelle Huppert: Isabelle
Jesse Eisenberg: Jonah
Często jedno traumatyczne
wydarzenie potrafi wpłynąć na całe późniejsze życie. Niełatwo poradzić sobie z takim
ciężarem emocjonalnym. Co dopiero, gdy odchodzi ktoś z najbliżej rodziny.
Pustka po jednym z rodziców nie zawsze może być zapełniona. Jak pokazuje to
Joachim Trier, może tworzyć pułapki, złudne wybory i wiele negatywnych uczuć.
Czy na pewno można sobie z tym poradzić?
Ojciec mieszkający ze swoim
najmłodszym synem pod jednym dachem, starszy przyjeżdżający w związku z
otwarciem galerii ze zdjęciami matki i wreszcie wciąż żywe i liczne wspomnienia
dotyczące jej osoby. Tak podzielona rodzina musi raz jeszcze poradzić sobie z
trudnym tematem śmierci ukochanej kobiety. I jak się okazuje, jej życie skrywa
jeszcze wiele tajemnic, które rodzina dopiero z czasem odkryje. Jak na złość,
Isabelle była znaną fotografką wojenną, a prasa chce ponownie podjąć temat jej
zgonu. W domu pełnym mężczyzn zdecydowanie brak jest otwartości i zaufania.
Tego będą musieli nauczyć się od nowa i razem stanąć wobec problemu.
„Głośniej od bomb” to film chaotycznie
uporządkowany. Pełen jest zlepków ujęć i fragmentów, nie zawsze do siebie
dopasowanych. Lecz mimo to, obraz tworzy spójną całość. Liczne retrospekcje i
zdjęcia silnie nawiązują do przeszłości i jednocześnie starają się pokazać ją
jeszcze raz, w nowym świetle. Z ekranu aż biją wyraźne emocje bohaterów,
którymi ten film jest przesiąknięty. Na tym też opiera się fabuła – ponowne starcie
ze wspomnieniami i rodziną. Jak bohaterowie sami odkryją, w takich chwilach
najlepiej trzymać się razem. Ciekawa i barwna biografia Isabelle przyniesie
wiele niespodzianek, choć nie tylko wesołych. To opowieść o tym, jak po latach
można zmienić obraz zmarłej osoby, więcej się o niej dowiedzieć. Przede
wszystkim to pokaźny szkic relacji międzyludzkich i indywidualnych cech
człowieka.
Film znacznie wyróżniają jego
dopracowane ujęcia i kadry, które na dłużej pozwalają przeżywać ukazaną akcję. To
niezwykła uczta dla oka, która zwiększa przyjemność z oglądanego dzieła. Dobrze
napisany scenariusz i równie sprawdzające się aktorstwo są zaletami tej
produkcji. Na pierwszym planie wyłania się postać Isabelle, zagranej przez
Isabelle Huppert. Aktorka swoim akcentem, jak i sposobem bycia zdecydowanie
zwraca uwagę i nadaje produkcji oryginalności.
„Głośniej od bomb” zachwyca swoim
wykonaniem, choć tematykę porusza trudną i z pewnością nie tak atrakcyjną dla
każdego. Historia, z której można czerpać garściami. Film przedstawia liczne
pułapki, w które sami wpadamy nawet w codziennym życiu, łudząc się że obrana
przez nas droga zawsze jest tym najlepszym rozwiązaniem. To także wyboista
droga samotności i miłości. Warto przyjrzeć się temu obrazowi życia, tak z
innej strony.
Moja ocena: 7+/10
Zapisuję na listę i w wolnej chwili na pewno obejrzę!
OdpowiedzUsuńDaj znać po seansie! :)
Usuń