czwartek, 17 października 2013

Monster (2003)

Reżyseria: Patty Jenkins
Scenariusz: Patty Jenkins
Produkcja: Niemcy, USA
Gatunek: Biograficzny, Dramat
Czas trwania: 109 minut

Obsada:
Charlize Theron: Aileen Wuornos
Christina Ricci: Selby Wall
Scott Wilson: Horton Rohrbach
Annie Corley: Donna Tentler
Bruce Dern: Thomas



Dlaczego powstają filmy biograficzne? Nie chodzi jedynie o przedstawienie losów danej osoby, która w jakiś sposób jest godna wyróżnienia, lub która wiele osiągnęła w swoim życiu. Nie każda biografia nadaje się do tego, aby stworzyć dzieło. A jak jest w przypadku życiorysu osób, które niechlubnie wpłynęły na swoją sławę? Nie raz oglądamy więzienie oczami człowieka w nim zamkniętego. Jednak w „Monsterze” historia Aileen Wuornos ukazuje, że obraz nie powstał jedynie, aby przekazać pewne treści z życia kobiety. Został wyreżyserowany, ponieważ to jeden z najlepszych sposób, aby ukazać widzom, jakie emocje targają ludźmi, którzy są zdolni do popełnienia przestępstwa. Dzięki ”Monsterowi” mamy szansę ujrzeć powody zachowania Aileen, a nie tylko sam fakt jej czynów.


Aileen Wuornos już jako nastolatka rozpoczyna swoją karierę prostytutki, nie mając zupełnie szacunku dla siebie samej. Dużo czasu spędza w barze, popijając najtańsze piwo, bo na droższe niestety jej nie stać. Akcja filmu rozgrywa się przez 9 miesięcy życia Leen, na przełomie 1989 i 1990 roku. Pewnego dnia Aileen spotyka w barze Shelby Wall, z którą się zaprzyjaźnia. Potrzeba bezpieczeństwa i przyjaźni poważnie wpłyną na relacje obu dziewczyn, między którymi rodzi się uczucie. Shelby porzuca rodzinę i postanawia spędzać cały czas z Leen, która rzuca prostytucję w celu zdobycia legalnej pracy. Jednak nie udaje jej się to - zmuszona jest powrócić do swojego poprzedniego źródła utrzymania.

Aileen Wuornos w dzieciństwie doświadczyła niezwykle przykrych zdarzeń. Dobry kumpel jej ojca gwałcił ją przez wiele lat, a reakcją ojca na jej skargi była przemoc w stosunku do córki. Patologiczne środowisko, w którym się wychowała, spowodowało, że w wieku 13 lat miała już za sobą ciążę i ogromnie realne szanse na zostanie prostytutką. Zajęcie to było jej głównym źródłem utrzymania tuż po ucieczce z domu. W szkole dziewczynka nie była akceptowana przez swoich rówieśników. To właśnie wśród nich zaczęła swoje pierwsze zarobki poprzez pokazywanie im swoim piersi za pieniądze. Odrzucona, niekochana i samotna Leen przeprowadziła się na Florydę, gdzie świadczyła swoje usługi kierowcom. Spotkała kobietę, która była dla niej jedynym pocieszeniem w życiu. Ich związek homoseksualny sprawił, że Aileen doświadczyła wreszcie uczuć, jakich brakowało jej w dzieciństwie. Wkrótce Leen została znowu zgwałcona przez jednego z mężczyzn - zabiła go i w ten sposób się uratowała. To wydarzenie destrukcyjnie wpłynęło na jej psychikę, przypominając jej o wszystkich krzywdach doświadczonych w domu. Zdecydowana Leen zaczęła zabijać swoich klientów, aby w ten sposób zapobiec ich gwałtom na różnych kobietach. Przeświadczenie to towarzyszyło jej przez cały czas. Kolejne morderstwa, a także zabójstwo policjanta doprowadziło do jej zatrzymania. 9 października 2002 roku została skazana na śmierć poprzez wstrzyknięcie chlorku potasu.



Niesamowicie tragiczna historia Aileen Wuornos uświadamia jak ogromne znaczenie ma psychika, która narażona na brutalne zachowania, przykre doświadczenia z dzieciństwa i brak akceptacji wpływa na nasze postępowanie w przyszłości. Kobieta, będą w związku homoseksualnym, odczuwała potrzebę prowadzenia normalnego życia, o takim marzyła. Jednak jej losy potoczyły się całkiem inaczej, staczając ją na samo dno. Sądzę, że wielkie cierpienie jakiego doświadczyła Leen w życiu było znaczącym powodem jej morderstw. Być może poprzez zabijanie swoich klientów, mściła się na swoim ojcu i jego przyjacielu, przez których jako dziecko doznała niewyobrażalnej szkody.

„Monster” zaskakuje nie tylko przez niezwykle trafne opisanie historii Aileen Wuornos, ale także przez fenomenalną grę aktorską Charlize Theron. Aktorka na potrzeby filmy przytyła kilkanaście kilogramów, zgoliła brwi, nakładała sztuczne zęby. Dodatkowa charakteryzacja sprawiła, że odtwórczyni głównej roli jest bardzo podobna do postaci seryjnej morderczyni. Akcja w „Monsterze” nabiera tempa i nie pozwala widzowi choć na chwilę się nudzić. To, co urzekło mnie w produkcji Patty Jenkins to skupienie się na przyczynach i okolicznościach postępowania Aileen, a nie na przedstawieniu jej zbrodni. Wspaniale stworzony przez reżyserkę portret psychologiczny ułatwia poznanie owej kobiety. Reżyserka umiejętnie i obiektywnie przedstawiła realia prostytucji, jednocześnie nie broniąc ani nie oskarżając Aileen. Dzięki temu widz ma niepowtarzalną szansę przekonania się na własnej skórze, co mogła przeżywać wykluczona społecznie kobieta. 

Moja ocena: 8/10

1 komentarz:

  1. Monster oglądałem krótko po premierze. Oj jak ten film mnie obrzydził. Byłem wymięty po seansie. Charlize Theron zagrała tak sugestywnie, i widać że poświęciła się dla roli. Mocny, trzymający nas do końca twarzą w rynsztoku razem z główną bohaterką. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń