Prędzej czy później każdy z nas
po ciężkim dniu lub tygodniu boryka się z myślą, że w sumie fajnie byłoby coś
obejrzeć. Przecież dopiero co wszedł do kin ten nowy film, w pracy koleżanka
polecała tę komedię, a jadąc autobusem do domu mijałeś plakat z Twoim ulubionym
aktorem. Zewsząd bombardują Cię informacje filmowe, więc na brak inspiracji nie
możesz przecież narzekać. Jednak przychodzi taki moment, że kiedy już
decydujesz się na seans, w głowie panuje pustka i nie wiesz co wybrać. To nie
tak, że wiesz mało o kinie i się nie orientujesz, każdy w swoim życiu widział
już określoną liczbę produkcji i o większości jest w stanie coś powiedzieć od
siebie. Chodzi bardziej o pewne uporządkowanie tych informacji tak, aby
zdecydowanie się na konkretny seans nie zabierało niepotrzebnie czasu.
Zapisuj.
Kiedy tylko napotykasz film,
który w jakiś sposób Cię zainteresował i zaciekawił – zapisuj go natychmiast!
Najlepiej mieć na to jedno określone miejsce, do którego z łatwością będziesz
mógł wrócić w każdej chwili. Notatnik w telefonie, ostatnia strona terminarzu
lub podręcznego kalendarzyka? Ważne, żeby mieć tę rzecz cały czas przy sobie,
bo nigdy nie przewidzisz, kiedy trafisz na coś godnego uwagi. Z własnego doświadczenia
radzę, żeby wszelkie pomysły zapisywać od razu, ponieważ niezapisane i niewykorzystane
niestety mają to do siebie, że szybko się ulatniają. I w potrzebnej chwili mogą
nie chcieć się przypomnieć.
Pogrupuj swoje ulubione filmy.
Ta opcja jest naprawdę niezwykle
przydatna. Po pierwsze poznajesz lepiej siebie i masz świadomość, jakie filmy
najbardziej trafiają w Twoje gusta. Na podstawie swoich ulubionych produkcji,
które uważasz za niepodważalne majstersztyki, możesz dobierać kolejne seanse.
Lubisz skandynawskie obrazy? Uważasz, że dana aktorka ma niesamowity talent?
Albo może jakiś reżyser realizuje swoje produkcje w sposób, jaki podziwiasz?
Podstawa to wiedzieć, czego się oczekuje od kina, żeby umiejętnie takie filmy
dobierać. W momencie, kiedy nie wiesz jaką produkcję wybrać, zawężasz sobie tym
samym pole poszukiwania do działu, który interesuje Cię najbardziej. A jeśli
tak jest, to warto również dobrze się w tym dziale orientować.
Śledź
najnowsze premiery.
Wiedząc na bieżąco co wchodzi do
kin, przy wyborze seansu masz największą robotę już za sobą. Masz rozeznanie
czy w danym miesiącu coś szczególnie Cię zainteresuje, czy też nie. I ciekawe
pozycje warto sobie od razu zapisać w jednym miejscu, żeby w danej chwili mieć
do nich uproszczony wgląd. Wiele stron oferuje zebrane i łatwe w przyswojeniu
zestawienia i recenzje najnowszych filmów, więc dostęp nie jest niczym
ograniczony. Wystarczy tylko chcieć, a zobaczysz, jak kino potrafi wciągnąć!
Stwórz
listę zaległości.
Ten punkt w pewnym stopniu wiąże
się z punktem pierwszym, choć porusza jednak nieco inny obszar. Czy są takie
produkcje, które wszyscy uważają za absolutne klasyki, a Ty jeszcze ich nie
widziałeś? Uwierz mi, nie ma co czekać na lepszą okazję. Jako źródło możesz
obrać sobie już gotowe rankingi dostępne w internecie lub filmowych
czasopismach. To już od Ciebie zależy, jakie filmy uznasz za warte obejrzenia, a
które od razu odrzucisz. Mimo wszystko warto być zaznajomionym z klasyką danego
gatunku, bo to stanowi ważny fundament w ocenie i odbiorze nowszych produkcji.
Teraz wystarczy ustalić
jakąkolwiek hierarchię wśród zapisanych produkcji. Które obrazy już długo odkładasz
na później? Które chcesz zobaczyć od dawna? Może w związku ze zbliżającym się
rozdaniem nagród filmowych, chcesz bardziej orientować się w tym wydarzeniu i
oglądnąć nominowane produkcje? A może sprecyzujesz swój ulubiony obszar kina i
lepiej go poznasz? Możliwości jest naprawdę wiele. Wypisałam te, z których sama
od dawna korzystam. Nawet jeśli masz wypisanych mnóstwo pozycji, samo ich
skreślanie daje dużo radości. I za każdym razem z pewnością pogłębia Twoją
wiedzę w tej dziedzinie. Poza tym czasem warto wrócić też do filmów już poznanych.
A jakie są Wasze sposoby? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz